czwartek, 9 kwietnia 2015

Zocha

Miałam dziś wrzucić Zoche ale za późno na sesje więc juro. Zocha to następna lala jaką zrobiłam  z włóczki akrylowej wyszła całkiem, całkiem ale to sami oceńcie.
 A tak na marginesie to przypomniała mi się piosenka
                       ...Zuzia lalka nieduża a na dodatek cała ze szmatek ...
 To całkiem jak  moja  tylko szmatki zastąpiła wełna.
    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz