środa, 19 listopada 2014

LILU


Nigdy nie myślałam że te stworki szydełkowe zwane amigurumi tak mnie wciągną. A właściwie że kiedykolwiek i ja będę je robić dla małych właścicieli. Moje serce opanowały misie dlaczego właśnie one nie wiem, są takie, takie (cacuśne, miluśne)  jak mówi moja córa. 
Pierwsza w tym gronie była  Lulu potem powstała Lila i Grafi a dziś dołączy do nich Lilu  każda z misiowych panienek choć robiona w ten sam sposób jest inna. Każda  wystrojona bo jak by inaczej w końcu to misiowa dama. Lilu ma 53 cm sukienkę koloru malinowego jest mięciutka.

 






a tak wyglądają łapki z bliska 





 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz